Wiadomości 0       Znajomi 0       Ulubione
  Wiadomości 0       Znajomi 0       Ulubione

Wyróżnienia i nagrody Darwina

1. W stanie Waszyngton w Seattle miało miejsce bardzo niesmaczne zdarzenie. Pewien drobny złodziejaszek chciał ukraść z samochodu będącego jednocześnie domem benzynę. W między czasie powiadomiono o tym fakcie policje, która zastała pana wymiotującego, opartego o samochód i stojącego w kałuży odchodów. Po przesłuchaniu złodzieja okazało się, że przez pomyłkę włożył rurkę nie do tego co trzeba zbiornika i zaciągnął się kupami z zbiornika kanalizacyjnego. Właściciel rozbawiony tym zdarzeniem postanowił nie wnosić oskarżenia do sądu.


2. Klara Walton z Claymont w stanie Delaware otrzymała od właściciela nocnego lokalu odszkodowanie w wysokości 12 tys. dol. oraz zwrot kosztów zabiegu dentystycznego. Klientka wybiła sobie dwa zęby, próbując uciec przez okno z toalety, aby uniknąć opłaty za wstęp.


3. Mieszkaniec Vermont Ronald Demuth wpadł niedawno w niezłe tarapaty. Podczas oprowadzania po miejscowym Zoo grupy aktorów z Petersburga pan Demuth przeholował, chcąc pokazać im jeden z cudów Ameryki. Wybrał ciekawy sposób by zaprezentować siłę ... "Szalonego kleju" (Crazy glue) Chcąc pokazać jak silny jest klej Demuth nałożył trochę kleju na dłonie i wybrał ... śmieszny sposób ? przytknął swoje dłonie do pośladków przechodzącego nosorożca. Nosorożec, żyjący w Zoo już od 13 lat, początkowo nie wykazał żadnego zaniepokojenia, gdyż poklepywanie go przez zwiedzających było normalną częścią wycieczki. Jednakże w pewnym momencie zorientował się w rodzaju więzi (niedobrowolnej) jaka łączy go z panem Demuth i wtedy ... spanikował i zaczął biegać jak szalony dookoła wybiegu, ciągnąc za sobą pasażera. "Sally (nosorożec) nie czuła się ostatnio zbyt dobrze. Miała straszne zaparcia. Dlatego daliśmy jej sporo środków przeczyszczających i rozluźniających, by ulżyć jej cierpieniom. Stało się to na chwilę przed głupim żartem pana Demuth" powiedział James Douglas opiekun zwierzęcia. Podczas szaleńczego biegu Sally zniszczone zostały dwa ogrodzenia, uszkodzona ściana wybiegu i uciekło wiele małych zwierząt. Dodatkowo trzy kozły piżmowe i jedna kaczka zostały zadeptane na śmierć. Co do pana Demuth, to trzeba było ekipy medyków i opiekunów zwierząt, by móc uwolnić pośladki nosorożca od jego dłoni. Najpierw należało schwytać zwierzę i uspokoić je. W tym momencie zaczęły działać środki przeczyszczające i pan Demuth skąpał się w kilkudziesięciu litrach rzadkiego gauna nosorożca. "To była trudna sprawa. Musieliśmy jednocześnie uspokajać Sally i osłaniać twarze przed gaunem. Pan Demuth był w nim po szyję. Kiedy udało się nam ją złapać trzech ludzi z szuflami musiało pracować, by zapewnić mu dostęp powietrza. Dopiero wtedy mogliśmy go odkleić." Powiedział Douglas. "Myśle, że teraz Demuth daruje sobie na jakiś czas zabawy z klejem". Rosjanie obserwowali całą scenę zdziwieni, choć w podziw wprawiła ich siła kleju. "Kupię trochę dzieciom, ale nie pozwolę im go zabierać do zoo" powiedział Vladimir Zolnikov, szef grupy.


4. Brazylijscy piloci na widok nadlatującego z przeciwka innego samolotu puścili stery, zdjęli spodnie i przyłożyli do przedniej szyby gołe pośladki. Ich maszyna straciła sterowność i runęła na ziemię.


5. W 1984 roku pracowałem jako strażnik w szpitalu w Idaho. Do moich obowiązków należało również udzielanie pomocy personelowi izby przyjęć, gdy miał do czynienia z trudnymi pacjentami. Pewnego wieczoru, w sobotę, zostałem pośpiesznie wezwany do izby przyjęć. Gdy biegłem korytarzem, słyszałem głośne krzyki, ale również wyraźny śmiech. Za rogiem korytarza niemal wpadłem na pielęgniarkę, która opierała się o ścianę, trzymając tacę pełną strzykawek, i niemal płakała ze śmiechu. Karetka pogotowia przywiozła przed chwilą do szpitala kompletnie pijanego mężczyznę, mającego na sobie tylko koszulę i zakrwawiony ręcznik owinięty wokół bioder. Był zbyt zalany i zbyt mocno cierpiał, by wyjaśnić, co się stało, ale w okoli krocza miał wbite w ciało liczne igły jeżozwierza. Lekarz potrzebował aż trzech godzin, by je usunąć.


6. 49-letni Rodney z więzienia w Arizonie w ramach protestu odmawiał korzystania z toalety w celi - i jak to określił przedstawiciel władz więziennych - robił pod siebie. Protest się przedłużał, posadzka robiła się coraz bardziej śliska... Rodney poślizgnął się, upadł, rozbił sobie głowę i umarł.


7. 16 kwietnia 1997 roku, Tajlandia. Japan Times: "Rząd musi ukrócić modę na pompowanie !". Artykuł pod takim tytułem pojawił się po tym, jak szczątki 13-letniego Charnchai Puanmuangpak zostały przewiezione do szpitala. Charnchai używał niewielkiej pompki (której koniec wsuwał sobie do odbytu i pompował powietrze), ale to go już przestało bawić. Wraz z kolegami postanowił spróbować kompresora na stacji benzynowej. Pod przykryciem nocy, nie podejrzewając mocy kompresora, wsunął rurkę do odbytu i włączył urządzenie. Zginął (a właściwie zniknął) natychmiast, świadkowie są nadal w szoku."Wciąż nie znaleźlismy wszystkich jego części", powiedział wysoki urzędnik policji. "Gdy taka ilość powietrza zadziałała z gazami w jego organiźmie, Charnchai po prostu eksplodowal. To wygladało jak bomba lub coś w tym rodzaju".


8. La Grange, Georgia. Prawnik Antonio Mendoza został wypisany ze szpitala po usunięciu telefonu komórkowego z odbytu. "Mój pies roznosi rożne rzeczy po całym domu. Musiał widocznie zanieść telefon do kabiny prysznicowej. Poślizgnąłem się na kafelku, potknąłem się o psa i usiadłem na telefonie". Usunięcie było o tyle trudne (trwało ponad 3 godziny), że wewnątrz ciała Mendozy telefon się otworzył. "Podczas zabiegu Mendoza trzymał się naprawdę bohatersko", powiedział dr Dennis Crobe. "Tony cały czas opowiadał dowcipy i wyglądało na to, że jest nawet zadowolony. Trzy razy podczas zabiegu dzwonił telefon i za każdym razem Tony żartował, aż się pokładalismy ze śmiechu".


9. We wrześniu 1998 w Detroit, 41-letni mężczyzna utknął i utonął, gdy przecisnął głowę przez 36-centymetrowy otwór kanału ściekowego, żeby wyciągnąć kluczyki od samochodu.
Nie bądź obojętny dla tego materiału - Oceń, skomentuj, polub, udostępnij!
10 / 10
0

Komentarze FB

Komentarze obsługiwane przez Facebook
(poczekaj na załadowanie)

Komentarze Kupa

Musisz być zalogowany, żeby skomentować ten materiał.