Zazdrosć
Dwaj geje uprawiają seks, robią to przez parę dni non stop, no i po pewnym czasie jeden mówi:
- Stary, jarać mi się chce, ale boję się iść po faję, bo mnie zdradzisz.
- No co ty, nie zdradzę cię.
- Ale przysięgnij, że mnie nie zdradzisz.
- Przysięgam, że cię nie zdradzę.
- No dobra, to idę, tylko mnie nie zdradzaj.
Po jakimś czasie wraca z fajami, wchodzi do pokoju, a tu wszystko w spermie - ściany w spermie, sufit ,
meble - wszystko. Gość wkurwiony zwraca się do przyjaciela:
- No jak to? Obiecałeś, że mnie nie zdradzisz!
- Nie zdradziłem cię.
- No to skąd tu tyle spermy?
- Puściłem bąka.
- Stary, jarać mi się chce, ale boję się iść po faję, bo mnie zdradzisz.
- No co ty, nie zdradzę cię.
- Ale przysięgnij, że mnie nie zdradzisz.
- Przysięgam, że cię nie zdradzę.
- No dobra, to idę, tylko mnie nie zdradzaj.
Po jakimś czasie wraca z fajami, wchodzi do pokoju, a tu wszystko w spermie - ściany w spermie, sufit ,
meble - wszystko. Gość wkurwiony zwraca się do przyjaciela:
- No jak to? Obiecałeś, że mnie nie zdradzisz!
- Nie zdradziłem cię.
- No to skąd tu tyle spermy?
- Puściłem bąka.