Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Siedzi sobie tasiemiec w jelicie i żre...
Siedzi sobie tasiemiec w jelicie i żre. Nagle widzi biegnące w panice bakterie. Pyta się:
- Co się stało?
- Uciekaj tasiemiec, uciekaj, antybiotyki nadchodzą!
- Eee tam, głupoty gadacie.
Siedzi sobie dalej i żre. Nagle widzi uciekającą z walizkami glistę ludzką. Pyta się:
- Te glista, co się stało?
- Uciekaj tasiemiec, antybiotyki nadchodzą!
No to tasiemiec się wystraszył, spakował się i idzie w dół jelita, idzie, idzie, doszedł do końca, i widzi glistę ludzką, która siedzi na walizkach i płacze. Więc pyta:
- Co się stało?
A glista na to:
- Uciekła mi kupa o czternastej!
- Co się stało?
- Uciekaj tasiemiec, uciekaj, antybiotyki nadchodzą!
- Eee tam, głupoty gadacie.
Siedzi sobie dalej i żre. Nagle widzi uciekającą z walizkami glistę ludzką. Pyta się:
- Te glista, co się stało?
- Uciekaj tasiemiec, antybiotyki nadchodzą!
No to tasiemiec się wystraszył, spakował się i idzie w dół jelita, idzie, idzie, doszedł do końca, i widzi glistę ludzką, która siedzi na walizkach i płacze. Więc pyta:
- Co się stało?
A glista na to:
- Uciekła mi kupa o czternastej!
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły