Wiersz o kupie - Dzięki Tobie sensu nabiera me życie...
O Kupo smrodliwa Twój dom jest w jelicie.
Gdy się nie spodziewam wyłaniasz się skrycie.
Wiedz, że tylko Ty ciśniesz mnie w odbycie.
Dzięki Tobie sensu, nabiera me życie.
Tyś powodem westchnień, natchnień i weny...
W Tobie do rur spływają moje geny...
Gdy się nie spodziewam wyłaniasz się skrycie.
Wiedz, że tylko Ty ciśniesz mnie w odbycie.
Dzięki Tobie sensu, nabiera me życie.
Tyś powodem westchnień, natchnień i weny...
W Tobie do rur spływają moje geny...