Na statku
Idzie kapitan na statku, wchodzi do kibla i mówi:
- Ale ci marynarze ciągle kibel zapychają!
A tu nagle jeden marynarz wyskakuje i mówi:
- Kapitanie! Toniemy!
A kapitan na to:
- A kto?!
- Ale ci marynarze ciągle kibel zapychają!
A tu nagle jeden marynarz wyskakuje i mówi:
- Kapitanie! Toniemy!
A kapitan na to:
- A kto?!