Oda do Klocka
Klocku mój wspaniały, Klocku mój brązowy,
gdybyś nie był w kiszce, świat byłby beżowy.
Gdy tak rano patrzę, jak Cie zasadziłem,
myślę sobie cicho, - chyba przesadziłem.
Codzień jesteś większy, bardziej kolorowy,
niepowstydziłyby się Ciebie, najznakomitsze rowy.
A Ty wychodzisz właśnie tu z mojego,
dziękuję Ci więc za to, moj najlepszy kolego.
gdybyś nie był w kiszce, świat byłby beżowy.
Gdy tak rano patrzę, jak Cie zasadziłem,
myślę sobie cicho, - chyba przesadziłem.
Codzień jesteś większy, bardziej kolorowy,
niepowstydziłyby się Ciebie, najznakomitsze rowy.
A Ty wychodzisz właśnie tu z mojego,
dziękuję Ci więc za to, moj najlepszy kolego.