Rachunek
Facet w restauracji zamówił obiad i jadł.
Przy pierwszym daniu okropnie chlipał, a przy drugim strasznie bekał.
Gdy przyszło zapłacić rachunek, kelner mówi:
- 10 złoty za pierwsze danie + 5 zlotych za chlipanie, 20 złote za drugie danie + 5 zlotych za bekanie. Razem 40 zlotych.
Facet daje 50 złotych i mówi:
- Reszty nie trzeba. Za 10 zlotych jeszcze sobie popierdzę...
Przy pierwszym daniu okropnie chlipał, a przy drugim strasznie bekał.
Gdy przyszło zapłacić rachunek, kelner mówi:
- 10 złoty za pierwsze danie + 5 zlotych za chlipanie, 20 złote za drugie danie + 5 zlotych za bekanie. Razem 40 zlotych.
Facet daje 50 złotych i mówi:
- Reszty nie trzeba. Za 10 zlotych jeszcze sobie popierdzę...