Wypadek
Brenda Malley przygotowywała właśnie jak zwykle obiad, gdy Tom Finnegan zastukał do jej drzwi.
- Brenda, mogę wejść ? - zapytał. - Muszę ci coś powiedzieć.
- Oczywiście, zawsze jesteś mile widziany, Tom, a gdzie mój mąż ?
- To jest właśnie coś co muszę ci powiedzieć, Brenda. Był dziś wypadek w browarze.
- Boże...! - krzyknęła Brenda - Proszę, nie mów, że...
- Muszę, Brenda. Twój mąż Shamus nie żyje. Przykro mi...
- Jak to się stało, Tom...?
- To było straszne, Brenda. Wpadł do kadzi Guiness Stout i utonął.
- Dobry Jezu! Co za tragedia... Powiedz, czy długo to trwało ?
- No wiesz, Brenda, trudno powiedzieć, ale dość długo...
- Och... powiedz proszę...!
- Fakt faktem, trzy razy jeszcze wychodził żeby się wysikać...
- Brenda, mogę wejść ? - zapytał. - Muszę ci coś powiedzieć.
- Oczywiście, zawsze jesteś mile widziany, Tom, a gdzie mój mąż ?
- To jest właśnie coś co muszę ci powiedzieć, Brenda. Był dziś wypadek w browarze.
- Boże...! - krzyknęła Brenda - Proszę, nie mów, że...
- Muszę, Brenda. Twój mąż Shamus nie żyje. Przykro mi...
- Jak to się stało, Tom...?
- To było straszne, Brenda. Wpadł do kadzi Guiness Stout i utonął.
- Dobry Jezu! Co za tragedia... Powiedz, czy długo to trwało ?
- No wiesz, Brenda, trudno powiedzieć, ale dość długo...
- Och... powiedz proszę...!
- Fakt faktem, trzy razy jeszcze wychodził żeby się wysikać...