Ciemność
Mąż udał się do kibelka w celu zrobienia kupy. Siedzi, ciśnie z całych sił.
- Yhhhm, UUYyoooooooouuuuuu.
Żyły mu nabrzmiały, pot tryska na wszystkie strony i w pewnym momencie przez przypadek żona zgasiła światło. Mąż w krzyk:
- Ojejku jejku aaaaaaa... o Jezuniuuuuuu.
Żona lekko zdziwiona,
- Co się stało?
I zapala światło z powrotem.
- Nic, tylko myślałem, że mi oczy pękły.
- Yhhhm, UUYyoooooooouuuuuu.
Żyły mu nabrzmiały, pot tryska na wszystkie strony i w pewnym momencie przez przypadek żona zgasiła światło. Mąż w krzyk:
- Ojejku jejku aaaaaaa... o Jezuniuuuuuu.
Żona lekko zdziwiona,
- Co się stało?
I zapala światło z powrotem.
- Nic, tylko myślałem, że mi oczy pękły.