Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Nauka polskiego
Przyjechał John Brown na wakacyjną międzyuczelnianą wymianę studentów Akademii Rolniczych na polską wieś. Pewnego razu idzie po "lokalnej drodze" i widzi jak babina goniąca stadko gęsi krzyczy na nie, machając patykiem:
- A poszły w piz*u wy suki
Gość zatrzymał się, pomyślał i zapytał babinę :
- Sorry, wh.. dlaszego wy f Polscze mówicie na gęszi suki .. nooo ten... piesy
A panocku - odpowiada babcia - bo mi te pierd**ne świnie cały ogródek zasrały
- A poszły w piz*u wy suki
Gość zatrzymał się, pomyślał i zapytał babinę :
- Sorry, wh.. dlaszego wy f Polscze mówicie na gęszi suki .. nooo ten... piesy
A panocku - odpowiada babcia - bo mi te pierd**ne świnie cały ogródek zasrały
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Burek
Małgosia zaprosiła na kolacje Jasia. Podczas kolacji Jasiu niechcąco puścił bąka (cichacza).
Za chwile wielki smród w jadalni, na co Małgosia nogą odtrąciła leżącego psa mówiąc:
-Burek, odejdź!
Jasiu ucieszył się, że nie wypadło to na niego i zrobił to ponownie.
Małgosia:
-Powiedziałam Burek odejdź!!
Nieco później sytuacja się powtórzyła, na co Małgosia:
-Burek!!! Ile razy mam powtarzać, odejdź bo cię jeszcze obsra...
Za chwile wielki smród w jadalni, na co Małgosia nogą odtrąciła leżącego psa mówiąc:
-Burek, odejdź!
Jasiu ucieszył się, że nie wypadło to na niego i zrobił to ponownie.
Małgosia:
-Powiedziałam Burek odejdź!!
Nieco później sytuacja się powtórzyła, na co Małgosia:
-Burek!!! Ile razy mam powtarzać, odejdź bo cię jeszcze obsra...
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły