Wiadomości 0       Znajomi 0       Ulubione
  Wiadomości 0       Znajomi 0       Ulubione
PODOBA CI SIĘ NASZA STRONA? - Wpłać 5,-PLN
Każda drobna wpłata zwiększy możliwości rozwoju serwisu. Za każde, nawet najdrobniejsze wsparcie, serdecznie dziękujemy. [Wpłać teraz]

Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Nie bądź obojętny dla tego materiału - Oceń, skomentuj, polub, udostępnij!
5 / 1
0
  avatar kaka
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Nie bądź obojętny dla tego materiału - Oceń, skomentuj, polub, udostępnij!
6 / 0
0
  avatar kaka
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły

Nauka polskiego

Przyjechał John Brown na wakacyjną międzyuczelnianą wymianę studentów Akademii Rolniczych na polską wieś. Pewnego razu idzie po "lokalnej drodze" i widzi jak babina goniąca stadko gęsi krzyczy na nie, machając patykiem:
- A poszły w piz*u wy suki
Gość zatrzymał się, pomyślał i zapytał babinę :
- Sorry, wh.. dlaszego wy f Polscze mówicie na gęszi suki .. nooo ten... piesy
A panocku - odpowiada babcia - bo mi te pierd**ne świnie cały ogródek zasrały
Nie bądź obojętny dla tego materiału - Oceń, skomentuj, polub, udostępnij!
6 / 0
0
  avatar Kupka
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły

Burek

Małgosia zaprosiła na kolacje Jasia. Podczas kolacji Jasiu niechcąco puścił bąka (cichacza).
Za chwile wielki smród w jadalni, na co Małgosia nogą odtrąciła leżącego psa mówiąc:
-Burek, odejdź!
Jasiu ucieszył się, że nie wypadło to na niego i zrobił to ponownie.
Małgosia:
-Powiedziałam Burek odejdź!!
Nieco później sytuacja się powtórzyła, na co Małgosia:
-Burek!!! Ile razy mam powtarzać, odejdź bo cię jeszcze obsra...
Nie bądź obojętny dla tego materiału - Oceń, skomentuj, polub, udostępnij!
8 / 0
0
  avatar Kupka
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły