Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Bajka z morałem
Był sobie raz mały ptaszek.
Pewnego razu nasrała na niego krowa.
Ptaszek spędził w gównie cały dzień.
Wieczorem przyszedł wilk, otrzepał ptaszka z gówna i go zjadł.
Jaki z tego morał?
Nie każdy kto na Ciebie nasra, jest Twoim wrogiem i nie każdy kto Cie z tego gówna oczyści, jest Twoim przyjacielem.
Pewnego razu nasrała na niego krowa.
Ptaszek spędził w gównie cały dzień.
Wieczorem przyszedł wilk, otrzepał ptaszka z gówna i go zjadł.
Jaki z tego morał?
Nie każdy kto na Ciebie nasra, jest Twoim wrogiem i nie każdy kto Cie z tego gówna oczyści, jest Twoim przyjacielem.
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Amerykański program "Odcisk kupy"
Program "Odcisk kupy", to wojna, jaką Amerykanie wydali właścicielom psów, którzy nie sprzątają po pupilach. Bronią ma być kod DNA...

Zły pan będzie tropiony za pomocą próbek pobranych z psiej "niespodzianki". Próbka trafi do analizy. Jeśli będzie zgadzać się z kodem z bazy danych, właściciel zapłaci mandat.
W całych Stanach żyje prawie 80 milionów psów. Rocznie każdy z nich produkuje 120 kilogramów odchodów, a po swoich psach nie sprząta ok. 40 proc. ich właścicieli.
I jeśli się w nie nie wdepnie, to i tak całkiem możliwe, że się je wypije. Bo według amerykańskiej agencji ochrony środowi ... >
Czytaj całość

Zły pan będzie tropiony za pomocą próbek pobranych z psiej "niespodzianki". Próbka trafi do analizy. Jeśli będzie zgadzać się z kodem z bazy danych, właściciel zapłaci mandat.
W całych Stanach żyje prawie 80 milionów psów. Rocznie każdy z nich produkuje 120 kilogramów odchodów, a po swoich psach nie sprząta ok. 40 proc. ich właścicieli.
I jeśli się w nie nie wdepnie, to i tak całkiem możliwe, że się je wypije. Bo według amerykańskiej agencji ochrony środowi ... >
Czytaj całość
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Jimmy wpadł w zachwyt, że jego wielki bohater...
Gdy wujek Joe przyjechał na weekend, mały Jimmy wpadł w zachwyt, że jego wielki bohater będzie dzielił z nim łóżko. Zaraz po zgaszeniu światła Jimmy o czymś sobie przypomniał.
- Oj! - wykrzyknął. - O mało co zapomniałem!
Wyskoczył z łóżka i klęknął obok. Nie chcąc dawać złego przykładu, wujek Joe wylazł z łóżka i uklęknął po drugiej stronie.
- O rany... - szepnął Jimmy z nabożnym lękiem - dostanie ci się, kiedy mama jutro się dowie. Nocnik jest z tej strony.
- Oj! - wykrzyknął. - O mało co zapomniałem!
Wyskoczył z łóżka i klęknął obok. Nie chcąc dawać złego przykładu, wujek Joe wylazł z łóżka i uklęknął po drugiej stronie.
- O rany... - szepnął Jimmy z nabożnym lękiem - dostanie ci się, kiedy mama jutro się dowie. Nocnik jest z tej strony.
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły
To mięso śmierdzi!
Klient zamówił obiad w restauracji. Kelner niechcący puścił bąka, jedocześnie podając talerz.
- Co mi pan przyniósł?!? To mięso śmierdzi!
Kelner cofnął się i pyta:
- A teraz?
- Co mi pan przyniósł?!? To mięso śmierdzi!
Kelner cofnął się i pyta:
- A teraz?
Kliknij poniżej aby zobaczyć szczegóły