Starożytne toalety
Starożytny Rzym:
W publicznych toaletach używano umieszczonej na patyku gąbki nasączonej słoną (!) wodą; bogaci Rzymianie podcierali się kłębkami wełny, zwilżonej wodą różaną.
Średniowiecze:
W powszechnym użytku były: siano, konopie (ciekawe czy indyjskie), suche liście, kłębki owczej sierści, kawałki szmatek (zwłaszcza Słowianie), mech (narody Skandynawskie i Eskimosi). A także skrobaczki (to już chyba na zaschnięte ) - płaskie kamyki, kawałki kory, a na terenach nadmorskich - muszle.
Odrodzenie:
Hiszpańscy i portugalscy żeglarze używali kawałków zużytej liny kotwicznej; arystokracja francuska - konopi i kawałków koronek.
Koniec XVIII w.
Damy dyskretnie nosiły małe kawałki miękkiego papieru w wydrążonej rączce wachlarza.
XIX w.:
Anglia:
Lordowie zalecali synom kupowanie tanich tomików poezji. Po przeczytaniu wiersza wykorzystywano wyrwaną stronę.
USA:
Zdobywcy Dzikiego Zachodu używali wyłuskanych kaczanów kukurydzy . Oszczędni uwiązywali kaczan na sznurku - do wielokrotnego użytku. Kowboje nosili w kieszeniach gładkie kamyki. Szczególnym powodzeniem u rodzin farmerskich cieszyły się katalogi wysyłkowe. Niestety z czasem firmy przeszły na śliski papier.
W publicznych toaletach używano umieszczonej na patyku gąbki nasączonej słoną (!) wodą; bogaci Rzymianie podcierali się kłębkami wełny, zwilżonej wodą różaną.
Średniowiecze:
W powszechnym użytku były: siano, konopie (ciekawe czy indyjskie), suche liście, kłębki owczej sierści, kawałki szmatek (zwłaszcza Słowianie), mech (narody Skandynawskie i Eskimosi). A także skrobaczki (to już chyba na zaschnięte ) - płaskie kamyki, kawałki kory, a na terenach nadmorskich - muszle.
Odrodzenie:
Hiszpańscy i portugalscy żeglarze używali kawałków zużytej liny kotwicznej; arystokracja francuska - konopi i kawałków koronek.
Koniec XVIII w.
Damy dyskretnie nosiły małe kawałki miękkiego papieru w wydrążonej rączce wachlarza.
XIX w.:
Anglia:
Lordowie zalecali synom kupowanie tanich tomików poezji. Po przeczytaniu wiersza wykorzystywano wyrwaną stronę.
USA:
Zdobywcy Dzikiego Zachodu używali wyłuskanych kaczanów kukurydzy . Oszczędni uwiązywali kaczan na sznurku - do wielokrotnego użytku. Kowboje nosili w kieszeniach gładkie kamyki. Szczególnym powodzeniem u rodzin farmerskich cieszyły się katalogi wysyłkowe. Niestety z czasem firmy przeszły na śliski papier.