Szambo
Siedzi facet nad brzegiem szamba i grzebie w nim kijem. Przechodzi policjant obok i pyta:
- Panie, co pan robisz?
- A wie pan, wpadła mi marynarka...
- Ale chyba nie bedziesz pan w niej chodził?!
- Nie, ale w kieszeni miałem kanapki.
- Panie, co pan robisz?
- A wie pan, wpadła mi marynarka...
- Ale chyba nie bedziesz pan w niej chodził?!
- Nie, ale w kieszeni miałem kanapki.