Mam ochotę iść do klopa
ale kupka moja złota
nie chce wyjść za skarby żadne
proszę, błagam...zaraz padnę...
"o rzesz kurwa!" stękam, jęczę
Wychodź głupia! Wychodź wreszcie!
No a ona mnie nie słucha
Ciśnie, męczy, ujścia szuka...
Szuka i nie może znaleźć
Co tu zrobić? Jak odnaleźć?
Jaka wredna, jak niemiła!!!
Kiedy w nocy mi się śniła...
Wyszła gładko, bezboleśnie
Nic dziwnego - przecież we śnie.
Lecz na jawie gorzej przecie
Oj jak boli...oj jak piecze!!!
Wyjdź rzesz w końcu kupko jedna
Ty niemiła! Ach ty wredna!
Wyjdź i daj mi święty spokój
Wyjdź i nie męcz ... >
Czytaj całość