Kupili mnie na wyprzedaży
Kiedyś każdy o mnie marzył
Teraz każdy ma mnie w dupie
Srają na mnie - jestem w kupie
K***a! Zostawcie mnie w spokoju
Nie mam siły żyć w tym gnoju
Gdzie nie spojrzę tam jest kupa,
żygi i obsrana dupa!
Płaczę dziś nad swym żywotem
Dziś nie nasrasz - nasrasz potem!
Taki jest mój żywot marny
To nie życie - Zakład Karny!!!

- Panie doktorze, zupełnie nie trawię.
- Jak to?
- No tak, zjem chleb, sram chlebem, zjem jajecznicę, sram jajecznicą...
- A czym byś pan chciał srać?
- No, jak wszyscy, gównem.
- To jedz pan gówno! Następny proszę!

Napis w toalecie:
"Nie dobiec najważniejsze,
tylko donieść."

Teściowa jest jak przelatujący ptak.
W najmniej oczekiwanym momencie,
zwali ci się na głowę.

Od prawieków w całym świecie,
Kogo kolka w boku gniecie,
Każdy sobie pierdzi chętnie,
Cicho, smutno lub namiętnie.

Stary, młody, mały, duży
Wszystkim dym się z dupy kurzy,
Każdy chętnie portki pruje,
Bliźnim pod nos popierduje.

Pierdzą panny, dobrodzieje,
Księża, szlachta i złodzieje,
Nawet papież chociaż miernie,
Też kadzidłem sobie pierdnie.

Pierdzą ludzie na siedząco,
Na stojąco i chodząco,
Pierdzą nawet przy kochaniu,
By dać taktu jak przy graniu.

Krasawice w wieku kwiecie,
Pierdzą cicho jak na flecie,
A poważne w wieku damy
Wypierdują ... >
Czytaj całość  

Szczyty
(nadesłane przez internautów *)
* Jeśli znasz jakieś inne, umieść w komentarzach
(pamiętaj jednak, o zachowaniu minimum kultury i poziomu)


Szczyt chamstwa:
Narobić komuś na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier toaletowy
...a potem jeszcze powiedzieć, że szorstki.

Szczyt suszy:
Kiedy drzewa chodzą za psami.

Szczyt masochizmu:
Pierdnąć pod kołdrą i nakryć się po same uszy.

Szczyt szybkości:
Wystawić tyłek przez okno na 10 piętrze, zrobić kupę i zbiec po schodach tak szybko, żeby ją złapać.

Szczy ... >
Czytaj całość  

Nie wolno wstrzymywać gazów.
Wstrzymywane gazy unoszą się do mózgu.
...Stąd własnie biorą się posrane pomysły.

Nie daj się wyrolować.
Rozwijaj się!

- Rolka Papieru

Do firmy przyszedł hydraulik naprawić WC. Wszedł do sekretariatu i pyta:
- No to gdzie jest ten sracz?
Sekretarka nieśmiało odpowiada:
- Szef jest właśnie na obiedzie.
- Ale pani mnie źle zrozumiała - mam na myśli te dwa zera.
- Zastępcy mają naradę.
- Ale pani złota, ja się pytam, gdzie tu się gówno robi?
- Aha, ... rachunkowość jest piętro wyżej...

Morza szum, ptaków śpiew
Ja zasiadłem pośród drzew.
Wszystko to, w letnie dni
Kałem koło kału tkwi.